Po przylocie dotarlismy do hotelu przed polnoca, ale, ze kolejny dzien bede mial zajety postanowilem zobaczyc chociaz slynne blizniacze wieze. Warto bylo, miasto nawet o 2 w nocy tetni zyciem, w centrum ulice zakorkowane, tlumy ludzi. W taksowce kierowca podspiewywal sobie tutejsze piosenki, swietny klimat :)